UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Pani do dzieci - napiszcie zdanie zawierajace slowo: prawdopodobnie Jaś napisal: - ojciec wzial gazete i idzie do kibla , prawdopodobnie bedzie sral, bo czytac nie umie
Fąfara tłumaczy pięcioletniemu Jasiowi: - Jesteś już dostatecznie duży aby wiedzieć, że nie ma żadnego świętego Mikołaja. To ja dawałem ci prezenty. - Wiem, wiem! Bocian to także ty.
Nauczycielka do Jasia: - Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani to wie? - Bo obok ostatniego pytania ona napisała: nie wiem, a ty napisałeś: ja też.
Jasiu dlaczego spóźniłeś się do szkoły? - Bo pewnej pani zginęło 200 zł. - I co? Pomagałeś szukać? - Nie!!! Stałem na banknocie i czekałem aż odjedzie!!!
- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole? - Bo wczoraj umarł mój dziadek... - Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie... - Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
Jasio podejrzał, jak jego dziadek załatwiał się za stodołą. Po chwili pyta: - Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało? Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi: - To był ślimak. - Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!